Znakomity koncert, znakomity wieczór, znakomita impreza

  • środa, 28 Wrzesień, 2016
  • Alicja Betka

X jubileuszowy koncert piosenki żeglarskiej i turystycznej, pn. Śpiewające Żagle”przeszedł do historii.  Jak było?  Oto relacja z pierwszej ręki, czyli mojej. W sobotni wieczór, 24 września, na przystani jachtowej Klubu AZS przy ulicy Przestrzennej spotkali się wszyscy ci, którzy chcieli „pooddychać” znakomitą muzyką, usłyszeć wyborne teksty i zobaczyć skromnych ale za to rewelacyjnych wykonawców. Oto oni:

Pierwszy wystąpił  duet  Jackpot ze Szczecina. On i ona, to zgrany duet w życiu i na scenie. Hipnotyzujący głos Katarzyny Buja i mistrzowska gra na gitarze klasycznej Macieja Kazuby zagwarantowały niebanalne doznania muzyczne na najwyższym poziomie. Utwory wybrane przez artystów swym klimatem nawiązywały do wspaniałych tekstów wyśpiewanych przez, m.in. Ewę Bem, Hanię Banaszak  czy Marylę Rodowicz. Dusza się radowała, gdy słowa i melodia wybrzmiewały w głosie i gitarze tak pięknie, jak w ów wieczór w skromnym klubowym hangarze – masztowni.

WP_20160924_19_57_18_Pro-e1475088273428-575x1024

 

 

Drugim wykonawcą był zespół „Jan i Klan” z Wrocławia. Jak piszą sami o sobie,  gatunek muzyczny, który reprezentują, to: „…Melanż poezji turystycznej i wierszy żeglarskich, radosne podejście do smutku, połączenie ascetyzmu aranżacyjnego i przepychu wokalnego, bezgatunkowość wielorodna”. Członkami zespołu są:: Anna, Teżanna, Juliantyna, Rafael, Wojciemir, Januszosław.  Radość i przyjemność, to emocje, które towarzyszyły wszystkim słuchającym. Na szczęście, są jeszcze na świecie ludzie, którzy potrafią cieszyć się  wspólnym śpiewaniem, którzy umiejętnie łączą profesjonalizm artystyczny z  obowiązkami  mam i tatusiów. Członkowie ich rodzin, nie wyłączając dzieci w wózeczkach, dzielnie  trwały do późnego wieczora.

WP_20160924_21_23_19_Pro-1024x575 (1)

Jako ostatni wystąpił Jurek Filar z towarzyszącym mu na perkusji i akordeonie Michałem Kwiatkiem – Kwiatkowskim. Jak oni wspaniale się rozumieli, jak fantastycznie brzmiała ich muzyka.  Trudno było w to uwierzyć, że w tak „prymitywnych” warunkach dzieje się  tyle piękna. Polska piosenka autorska i poezja śpiewana bez Jerzego Filara nie istnieje. Przekonaliśmy się o tym właśnie na „Śpiewających Żaglach”. Wykonanie jego sztandarowych utworów, takich jak: Cienie, Kołysanka dla naszej Basi ,Samba sikoreczka ,Star-a-nie, Za szybą, uzupełnione jego,  często, bardzo osobistym komentarzem, pozostanie w głowie i w sercu na długo.

WP_20160924_22_09_03_Pro-e1475088317647-1024x575

Znakomity koncert, znakomity wieczór, znakomita impreza. Ale jest i mały smuteczek, bo  było nas dużo mniej niż powinno. Pytałam  jednego z organizatorów, dlaczego tak się stało  i czy będą chcieli za rok przygotować  kolejny koncert. Odpowiedział, że to prawda, że frekwencja była najniższa od lat, ale spotkania, które organizują w różnych częściach Polski, w tym w Szczecinie,są po to, aby pobyć ze sobą i posłuchać dobrej muzyki opowiadającej, m.in. o  poezji  żeglowania  czy prozie „włóczenia się ” po górach. To stało się ich sposobem na życie, a z tego trudno zrezygnować, mimo upływu lat i siwiejących głów.

Sama sobie zadałam pytanie, jak to jest, że na takich koncertach, czy na innych, poświęconych muzyce „klimatycznej”, poetyckiej, romantycznej czy sentymentalnej, nie ważne jak ją nazwiemy, jak, np. szanty, brakuje młodzieży. Byłam na koncercie Andrzeja Koryckiego i Dominiki Żukowskiej w „Starej Rzeźni” i moja 15-letnia wnuczka okazała się jedyną osobą młodą. Pozostali, to ludzie młodzi inaczej. Michał Henszke, z którym rozmawiałam na ten temat, podał inny przykład. Mieszka w Krakowie. Chodził na wszystkie festiwale szantowe, ale przestał, bo na nich są ciągle ci sami, znani  już z widzenia słuchacze i ci sami wykonawcy. Nie ma, tzw. świeżej krwi, ani na scenie, ani na widowni.

Czy to źle? Nie wiem. Może tak już ma być?. Może młodzi traktują  żeglowanie czy górską tułaczkę jako rodzaj sportu, który można w każdej chwili bez zbędnych ceregieli zmienić na inny, modniejszy. A może ja się mylę?  I ta ostatnia wersja najbardziej by mi odpowiadała!!!!

A co wy myślicie????

Alicja Betka